"Just-in "Time to mały, biały myszonek, który nigdy się nie spóźnia. Pomaga mu w tym zegarek, dzięki któremu nie traci ani minuty. Z zegarkiem myszki wiąże się ciekawa historia. Pewnego ranka "Just-in " Time obudził się wcześnie i wyszedł do parku na spacer. Zauważył, że pomimo wczesnej pory nie jest w parku sam. Na ławeczce siedział zasmucony chłopiec. Myszka postanowiła zapytać chłopca o przyczynę smutku i wskoczyła na ławkę obok niego. Chłopiec zdziwił się widokiem myszki, a kiedy zaskoczenie minęło, opowiedział dlaczego jest smutny. Okazało się, że
Maciek, bo tak na imię miał chłopiec, zgubił poprzedniego dnia podczas zabawy w parku scyzoryk, który był prezentem od dziadka. Chłopcu bardzo szkoda było tego prezentu i dlatego z samego rana przybiegł, by dalej szukać. "Just-in" Time postanowił pomóc Maćkowi. Zaangażował do pomocy wszystkie parkowe zwierzaki. Wyobraźcie sobie, że scyzoryk znalazł się po niecałej godzince. Maciek tak ucieszył się , że w nagrodę wręczył myszonkowi zegarek. Teraz spotykają się codziennie w parku o 15:30 :)