środa, 17 czerwca 2015

Oink Oink

Dawno już, oj dawno, nie wyszedł spod mojego szydełka podobny jegomość :)  Wesolutki, okrągławy, z przyjaznym usposobieniem - to cechy jakimi mogę okreslić mojego prosiaczka. Zaczęłam się zastanawiać, jakie może mieć imię taka istotka?  Okazało się to stosunkowo proste, kiedy wydał pierwsze dźwieki - oink, oink ( dla mniej wtajemniczonych, to angielskie określenie chrum, chrum). Tak też go nazwałam - Oink Oink.  Mój prosiaczek to dobry znajomy Georga i Peppy, uwielbia kwiaty, szczególnie pachnące bzy.  Dodam też, że ma naturę romantyka.  Taki z mojego Oink Oink'a prosiaczek hi, hi, hi !









0 komentarze:

Prześlij komentarz