Nowego myszonka, o imieniu Gerwazy spotkaliśmy na spacerze, wśród krzaków kwitnącego czarnego bzu. Bardzo lubimy takie nieoczekiwane spotkania, ponieważ najczęściej kończą się one zwiększeniem liczby domowników. Nasz Gerwazy, to wielbiciel soku z jagód czarnego bzu oraz syropu z jego kwiatów. Pewnie nie wszyscy wiedzą, że ta roślina leczyła z przeziębienia i kaszlu nasze praprababki i dziadków. Warto czasami pamiętać o tym, że oprócz antybiotyków mamy też naturalne środki lecznicze. Gerwazy ma sporo zapasów soków, syropów, herbatek na różne dolegliwości, które trzyma pod kluczem. W razie nagłej niedyspozycji zdrowotnej, otwiera swoją komórkę i wybiera najbardziej odpowiedni ,,zestaw ratunkowy''. Muszę przyznać, że oprócz walorów zdrowotnych, syropki są bardzo pyszne, dlatego kluczyk, który nosi na szyi Gerwazy jest jak najbardziej pożądany :) Nasz myszonek bardzo szybko zawarł znajomość z Cykorkiem Zielarzem i nikomu nie trzeba tłumaczyć, dlaczego przypadli sobie do gustu. Mam nadzieję, że nieraz pomogą postawić na nogi, przeziębionych członków naszej rodziny :)
Pages
Cały świat z włóczki!
wtorek, 30 czerwca 2015
Gerwazy
Autor:
fabryka-oczek
o
08:12
3
komentarze
Wyślij pocztą e-mailWrzuć na blogaUdostępnij w usłudze TwitterUdostępnij w usłudze Facebook
Etykiety:
myszki
sobota, 27 czerwca 2015
Komar Neonek - bodyguard
Dla wszystkich dzieci, tych małych i tych większych rozpoczynają się wakacje. Jak co roku, każdy zadaje sobie pytanie, jaki preparat zastosować, aby nie narazić się na ukąszenia małych, wścibsko-natrętnych komarów. Ja znalazłam zupełnie inny sposób. Zaprzyjaźniłam się z najmilszym komarem na świecie i mam spokój na całe wakacje. Mój przyjaciel Neonek, odpędza wszystkie inne komary, broniąc mnie przed bolesnymi ukąszeniami jego pobratymców. To taki mój prywatny bodyguard :) Każdemu polecam takiego przyjaciela. Już możecie mi zazdrościć hi, hi, hi.
Autor:
fabryka-oczek
o
07:29
2
komentarze
Wyślij pocztą e-mailWrzuć na blogaUdostępnij w usłudze TwitterUdostępnij w usłudze Facebook
Etykiety:
owady
czwartek, 25 czerwca 2015
Bulbisia Sorbetka
Przedstawiam wam kolejną wesolutką Bulbisię Sorbetkę. Jak wszystkie stworki z rodziny Bulbisiów posiada niesamowity temperament i energię, którą zaraża wszystkich wokół siebie. Nasza Sorbetka jest opiekunką wszystkich drzew i krzewów jarzębiny. Jak widzicie na zdjęciu, już wiosną dogląda kwiatów i dba, aby zawiązało się jak najwięcej owoców. Potem przez całe lato odgania szkodniki i zaklina deszcz, by owoce były dorodne. Natomiast późną jesienią i wczesną zimą zaprasza wszystkie głodne ptaki na poczęstunek. Wierzcie mi, amatorów dojrzałych owoców jarzębiny, bogatych w witaminę C jest naprawdę wiele. Może Was dziwić, że skoro bulbisia tak zakochana jest w jarzębinie, to powinna mieć przydomek Jarzębinka. Otóż spieszę z wyjaśnieniami. Jarząb pospolity, bardziej znany jako Jarzębina, nosi łacińską nazwę Sorbus aucuparia. Teraz wszystko jasne, oto Bulbisia Sorbetka :)
Autor:
fabryka-oczek
o
17:53
0
komentarze
Wyślij pocztą e-mailWrzuć na blogaUdostępnij w usłudze TwitterUdostępnij w usłudze Facebook
Etykiety:
stworki
piątek, 19 czerwca 2015
Sowa Strażniczka
Dawno, dawno temu, za górami, za lasami rosła olbrzymia Stara Puszcza, a w niej mieściło się największe królestwo sów. Od niepamiętnych czasów panował tam najpotężniejszy sowi król jakiego pamiętała Stara Puszcza. Nosił on imię Callidus - tzn Mądry. Nasz król niestety był coraz starszy i sił mu ubywało, a królestwo wymagało ciągłej troski i nadzoru, aby wszystko dobrze funkcjonowało. Ważna była też ciągła ochrona granic królestwa, bo wielu ostrzyło sobie szpony i zęby na tron po królu Callidusie. Dlatego nasz władca postanowił powołać oddział Strażniczek Królestwa. Każda z nich nosiła na piersiach znak, dzięki któremu wiadomo było, że należy do Królewskiej Straży. Często strażniczki dostawały tajne misje i wyruszały w dalekie podróże. Jedna z takich strażniczek pojawiła się u nas i czeka na właściwą osobę, której będzie mogła przekazać swą tajną misję ... . Mam nadzieję, że wkrótce dowiemy się jaka to misja i czy się powiodła :)
Autor:
fabryka-oczek
o
23:32
0
komentarze
Wyślij pocztą e-mailWrzuć na blogaUdostępnij w usłudze TwitterUdostępnij w usłudze Facebook
Etykiety:
ptaszki
środa, 17 czerwca 2015
Oink Oink
Dawno już, oj dawno, nie wyszedł spod mojego szydełka podobny jegomość :) Wesolutki, okrągławy, z przyjaznym usposobieniem - to cechy jakimi mogę okreslić mojego prosiaczka. Zaczęłam się zastanawiać, jakie może mieć imię taka istotka? Okazało się to stosunkowo proste, kiedy wydał pierwsze dźwieki - oink, oink ( dla mniej wtajemniczonych, to angielskie określenie chrum, chrum). Tak też go nazwałam - Oink Oink. Mój prosiaczek to dobry znajomy Georga i Peppy, uwielbia kwiaty, szczególnie pachnące bzy. Dodam też, że ma naturę romantyka. Taki z mojego Oink Oink'a prosiaczek hi, hi, hi !
Autor:
fabryka-oczek
o
08:34
0
komentarze
Wyślij pocztą e-mailWrzuć na blogaUdostępnij w usłudze TwitterUdostępnij w usłudze Facebook
Etykiety:
świnki
niedziela, 14 czerwca 2015
Masza Miotełka
Nasza nowa przyjaciółka nazywa się Masza Miotełka. Myślę, że można śmiało powiedzieć Miss Zagajnika wśród jeży! Ma przepięknie zaczesane igiełki i baleyage. Masza uwielbia zaglądać w najciemniejsze zakątki leśnego poszycia, wyszukując swoim niezwykle wrażliwym noskiem ,,jeżowych przysmaków''. Chodząc tak wśród liści i traw, zamiata swoim igiełkowym futerkiem wszystko, co stanie na jej drodze. Dlatego dodaliśmy jej przydomek Masza Miotełka. Uwielbiamy kiedy Masza Miotełka zaczyna opowiadać o tym, co sie dzieje w leśnym poszyciu :) Dowiedzieliśmy się ostatnio:
- gdzie szara myszka zbudowała swój dom,
- co powiedziała Żabka Rechotka o swoim mężu Rechocie,
- co rudy lisek spsocił w zagrodzie dziadka Stasia.
Jednym słowem, ta jeżynka to żywa encyklopedia wiedzy zasłyszanej i ubarwionej talentem pisarskim :) Warto mieć taką przyjaciółkę!
Autor:
fabryka-oczek
o
15:47
2
komentarze
Wyślij pocztą e-mailWrzuć na blogaUdostępnij w usłudze TwitterUdostępnij w usłudze Facebook
Etykiety:
jeże
piątek, 12 czerwca 2015
Roxi
Ostatnio sówka Mia przedstawiła mi swoją nową przyjaciółkę Roxi. Muszę powiedzieć, że byłam pod wrażeniem tej sóweczki. Ma przepiękne, mądre, błyszczące oczy i cudowne kolorowe ,,upierzenie''. Dawno tak się nie nagadałam jak z tymi dwiema pleciugami. A ich opowieści były tak ciekawe, że prosiłam, aby nie przerywały. Polecam każdemu taki ,,intelektualny odlot'' w miłym towarzystwie hi, hi, hi :)
Autor:
fabryka-oczek
o
07:30
0
komentarze
Wyślij pocztą e-mailWrzuć na blogaUdostępnij w usłudze TwitterUdostępnij w usłudze Facebook
Etykiety:
ptaszki
poniedziałek, 8 czerwca 2015
Deszczowy Szeptaczek
Poznaliście już Szeptaczka Snów, dzisiaj przedstawiam Wam nowego członka rodziny szeptaczków -Deszczowego Szeptaczka. Wbrew pozorom to bardzo wesoły stworek. Uwielbia żartować i opowiadać różne historie. Gdy tylko zbliża się deszcz, nasz Szeptaczek ożywia się i zaczyna swoje opowieści . Ich tematem są oczywiście deszcze, ulewy, burze z piorunami i całkiem niewinne mrzawki. Nasz Deszczowy Szeptaczek ma jeszcze jedną zaletę, umie bezbłędnie przewidzieć pogodę. Niepotrzebne mu stacje meteorologiczne i cały system urządzeń pomiarowych. Więc jeżeli wybieracie się na długi weekend, czy wakacje, to taki przyjaciel pomoże dobrze przygotować się na taką wyprawę :)
Autor:
fabryka-oczek
o
08:35
0
komentarze
Wyślij pocztą e-mailWrzuć na blogaUdostępnij w usłudze TwitterUdostępnij w usłudze Facebook
Etykiety:
stworki
czwartek, 4 czerwca 2015
Moczarkowa Księżniczka
Za górami, za lasami w małym stawie, żyła sobie pewna żabia księżniczka. Piękna była jak nie wiem co :) Przynajmniej tak o sobie myślała. Wyśpiewywała swoje serenady od rana do wieczora, męcząc wszystkich swoich poddanych i czekała na swojego księcia z bajki. Po pewnym czasie postanowiła nie czekać dłużej, aż ktoś ją znajdzie i wyruszyła w świat. Tak rozpoczęła się przygoda. Nasza żabka trafiła do wielkiej starej puszczy, gdzie królował niepodzielnie olbrzymi, stary żubr Bolesław. Był to bardzo doświadczony i mądry władca, który kochał swoich poddanych i dbał, aby nikomu nie działa się krzywda. Nasza żabka poprosiła, by mądry król poszukał jej męża. Król zamyślił się, pomilczał chwilę i odmówił żabce spełnienia jej prośby. Powiedział :
,, Moczarkowa Księzniczko, takich wyborów dokonuje się sercem i dlatego tylko Ty będziesz wiedziała, kto jest Tobie pisany."
Nasza księżniczka odeszła zasmucona i zawiedziona. Jednak po wielu latach, przypomniała sobie spotkanie z wielkim królem Bolesławem i uśmiechając się pod nosem przyznała, że stary król miał rację. Powiem tylko, że Moczarkowa Księżniczka żyła długo i szczęśliwie ze swoim ,,pięknym '' mężem i stadkiem kijanek :)
Autor:
fabryka-oczek
o
08:08
2
komentarze
Wyślij pocztą e-mailWrzuć na blogaUdostępnij w usłudze TwitterUdostępnij w usłudze Facebook
Etykiety:
żabki
poniedziałek, 1 czerwca 2015
Snow Ball
Chociaż nasz nowy, okrąglutki miś dostał zimowe imię, to zakochany jest w lecie. Muszę Wam zdradzić, że mały z niego zmarzlak. Gdy tylko skończyłam go dziergać, odezwał się z rozbrajającym uśmiechem na pyszczku, prosząc o kocyk, którym mógłby się okrywać, gdy będzie chłodno. Snow Ball to wesoły kompan, zaprzyjaźniony z rodzinką kosów. Wzajemnie przypadli sobie do serca, bowiem nasz misio uwielbia ich śpiewy. Napisał nawet dla nich kilka utworów, z którymi występują w liściastym amfiteatrze , mieszczącym się w koronie starego dębu Rodzinka kosów zawdzięcza misiowi swoje imiona, bowiem stwierdził, że jego przyjaciele nie mogą być anonimowi. Tato kos został nazwany Trelem, mama Trelcią, a młode pokolenie Trelkami :) Zadzierajcie, więc głowy do góry, gdy tylko usłyszycie kosie śpiewy. Może to będzie rodzina znajomych Trelków, ze swoim dyrygentem - misiem Snow Ball :)
Autor:
fabryka-oczek
o
06:50
2
komentarze
Wyślij pocztą e-mailWrzuć na blogaUdostępnij w usłudze TwitterUdostępnij w usłudze Facebook
Etykiety:
misie
Odwiedziło nas
Obserwatorzy
Kategorie
- Bobry (1)
- bransoletki (14)
- breloki (1)
- broszki (63)
- dinozol (5)
- elfiki (9)
- gąsienice (4)
- jeże (15)
- koniki (13)
- koty (90)
- króliczki (33)
- liski (4)
- małpki (16)
- mamuty (2)
- misie (91)
- motyle (11)
- myszki (55)
- naszyjniki (2)
- nietoperze (3)
- owady (4)
- owieczki (2)
- pieski (10)
- ptaszki (66)
- różne (35)
- rybki (3)
- słonie (25)
- stworki (89)
- świnki (4)
- tapiry (1)
- torebeczki (6)
- wiewiórki (2)
- wilki (3)
- Wymianki (6)
- zwierzaki w domkach (22)
- żabki (18)
- żółwie (4)
- żuczki (4)
Archiwum bloga
-
►
2014
(137)
- ► października (9)
-
►
2013
(304)
- ► października (27)
Popularne posty
-
Wszystkim Stałym Czytelnikom i Tym , którzy zatrzymują się tu tylko na chwil ę, z okazji nadchodzących Świąt Wielkanocnych ...
-
Ten jegomość na zdjęciu, to kotek Bolo. Uwielbia niespodzianki i podróże. Lubi być przytulany, głaskany i kochany. Przyjrzyjcie mu s...
-
Hej, Hej ! Poznaliście wczoraj Jeżynkę i dla tych wszystkich, którzy kochają jeże ogłaszamy CANDY. Kto chce, by Jeżynka przyjechał...
-
Gdy tylko doszyłam oczęta do łebka, kociątko uśmiechnęło się do mnie i wymiauczało swoje imię - Biru. Oznajmiam Wam, że uwielbia łaskotanie...
-
Mała puchata jeszcze sówka, która dzięki temu, że jest wiercipiętą przeżywa różne przygody. Ostatnio wyruszyła ze swojej przytulnej dziu...
-
Przedstawiam Wam dzisiaj pewną małą istotkę, to Dzielna Mróweczka. Chociaż malutka, to jednak sercem wielka. Dzielna Mróweczka pomaga w...
-
Takie miłe zaskoczenie. Jednak Komuś moje prace się podobają. Bardzo Ci dziękuję ilapop Szczegóły
-
Kolejna sówka w naszej rodzinie zawdzięcza imię pierwszej mgle wraz z którą się u nas pojawiła :) Jest ona trochę tajemnicza i niewiele op...
-
Czy znacie myszkę, która przyjaźni się z sowami ? Nie ? To przedstawiam Wam Teosia, który gdy tylko skończyłam go dziergać poprosił o &quo...
-
To jedna z prac, która powoduje, że buzia sama mi się uśmiecha. Stworek, którego nazwałam Kosmate Szczęście. Chyba zawitał do nas z jakie...