czwartek, 28 maja 2015

Rudzik

Takiego kota jak ten, jeszcze nie było w mojej zagrodzie.  Wyobraźcie sobie, że to rudawe kocisko zaprzyjaźniło się z pewną rodzinką ptaków, które uwiły sobie gniazdo w najspokojniejszej części ogrodu, pod krzakiem agrestu.  Myślę, że każdemu przyjaźń kota z ptakiem wyda się trochę dziwna. Jednak jako ,,naoczny'' świadek mogę to potwierdzić. Okoliczności zawarcia przyjaźni były bardzo burzliwe. Nasz kot wkroczył w ostatniej chwili, aby uratować życie samiczce siedzącej na jajkach. Starł się z dużo większym od siebie kocurem, który właśnie wypatrzył sobie niezły obiad.  Tak więc, nasz dzielny kotek został nazwany Rudzikiem, nie tylko z powodu koloru sierści, ale również z powodu ptaka, którego uratował.  Tym ptakiem był dość popularny Rudzik o rudordzawej piersi i bokach, który teraz co ranek odwdzięcza się naszemu Rudzikowi :)  pięknym śpiewem.












wtorek, 26 maja 2015

Sówka Bajarka

Dawno, dawno temu, rozpoczęłam pracę nad maleńką sówką w kształcie broszki.  Miała to być bardzo specjalna broszka, jednak to co się później zdarzyło, przerosło moje najśmielsze oczekiwania. Otóż moja broszka zanim jeszcze dostała zapięcie, zawieruszyła mi się na parę tygodni.  Myślałam, że leży gdzieś w ścinkach włóczek, na dnie mojego kuferka.  Dlatego, po pewnym czasie zrobiłam idealny porządek, a po sówce ani śladu.  Zmartwiłam się, że moja praca poszła na marne.  Jednak jak to bywa w takich przypadkach, sówka odnalazła się całkiem przypadkiem :)  Wyobraźcie sobie, że moja sówka wybrała się na wycieczkę do swoich krewnych w bezkresnym lesie.  Tam wzięła udział w organizowanych raz na pięć lat, zawodach w opowiadaniu bajek.  Była tak dobra w ,,malowaniu słowem',' że została nagrodzona najwyższym wyróżnieniem.  Otrzymała tytuł Bajarki !!!  Teraz kiedy usiądzie na szaliku, klapie płaszcza czy golfika, zaraz zaczyna się z cicha opowieść. Dawno, dawno temu .....











sobota, 23 maja 2015

Spring Breez

Mój nowy konik to magazyn pozytywnej energii.  Kiedy weźmie się go w ręce i przytuli do serca, od razu poprawia się humor.  Dlatego, na gorsze dni polecam Sping Breez ( Wiosenny Powiew) - dobrej energii.  Nasz konik potrafi tak szybko galopować, że prawie nie dotyka kopytami ziemi.  Jego marzeniem jest pobiec tak szybko, aby unieść się w powietrze i bujać w obłokach jak Pegaz.  Mam nadzieję, że kiedyś ktoś pomoże mojemu konikowi spełnić to marzenie :)







środa, 20 maja 2015

Lucio Wszędobylski

Tak ruchliwej i ciekawej świata istotki jak Lucio Wszędobylski jeszcze nie widziałam.  To ,,myszonek'', który ciągle wciska wszędzie swój różowy nosek.  Z racji tak niespożytych sił, nasz Lucio ma wielu przyjaciół.  Dzięki swojej ruchliwości i otwartości na nowe znajomości, nasz Lucio jest znany w całej okolicy. Ostatnio zwrócił uwagę na kwitnące kasztanowce i tam zaczął poszukiwania nowych przyjaciół. Nietrudno się domyślić na kogo się natknął.  Zaprzyjaźnił się z całą rodziną sów.  Jednak, aby sowy nie wzięły go za pyszny obiadek, założył sobie sowią czapeczkę. Druga natura naszego Lucia, to buszowanie po damskich torebkach.  Powszechnie wiadomo, że dużego porządku to tam nie ma, więc nasz Lucio czuje się w nich jak ryba w wodzie :) Po każdej takiej wizycie w damskiej torebce zostawia czekoladkę, tak na osłodę dla właścicielki.  Ostatnio opowiadał nam, że bardzo przypadła mu do gustu, szczególnie jedna torba,  niejakiej panny Lusi. Tak mu się tam spodobało, że torba panny Lusi zostanie jego drugim domem :)  Pozdrawiamy Lusię !!! :)








poniedziałek, 18 maja 2015

Węgielek

Czasami warto wybrać się na dłuższy spacer.  Pospacerować spokojnie wśród kwitnących drzew, zajrzeć pod kępę trawy, czy w konary drzew.  Na jednym z takich spacerów moja pociecha wypatrzyła ,,coś ciekawego'' w gałązkach kwitnącej wiśni.  Było to dość spore jajeczko, które miało spore pęknięcie po środku.  Z tej szpary wychylał się nieśmiało żółty dziobek.  Nie wiedzieliśmy czego możemy się spodziewać po mieszkańscu tej skorupki.  Jednak kiedy ją odchyliliśmy, naszym oczom ukazał się puchaty jegomość, o bystrych oczkach i czarno - siwych włoskach.  Zrobił na nas naprawdę duże wrażenie.  Postanowiliśmy nazwać go Węgielkiem.  Jestem ciekawa, czy według Was imię Węgielek pasuje do tego jegomościa?  Zapraszam do wypowiedzi :)





czwartek, 14 maja 2015

Szczurek Żabulek

Nasz nowy szczurek ma dość osobliwych przyjaciół.  Tak bardzo się z nimi utożsamia, że poprosił o żabią czapeczkę :)  Najlepsze przyjaciółki naszego Szczurka Żabulka, to Żabka Muchołapka i Żabka Ważkołapka.  Razem przemierzają kwieciste łąki, w poszukiwaniu przygód i nowych przyjaciół.  Jest jednak jedno ptaszysko, z którym nie chciałyby się spotkać.  Tak, tak myślę, że wszyscy czytelnicy odgadli w mig, kim jest ten ptak ... .  To koleś o ostrym dziobie i długich czerwonych nogach - Bociek Klekotek.  Jednak nasza trójka przyjaciół nie wie, że Klekotek żywi się w "fast foodzie", więc żabkom nic nie grozi :) Bociek udaje groźnego "żabołowcę" i uśmiechając się pod dziobem, płoszy zielony, łąkowy inwentarz :)








poniedziałek, 11 maja 2015

Klopsik

Wielbiciel dobrej kuchni  i znawca arkanów gotowania.  Jak nik inny potrafi dobrać takie zioła do mielonego, że ślinka cieknie :)  Myślę, że uczestnicy profesjonalnych programów kulinarnych mieliby groźnego przeciwnika w naszym Klopsiku.  Ja jednak się cieszę, że na razie doradza w naszej kuchni. Dzięki niemu odkrywamy nowe smaki i podróżujemy kulinarnie po całym świecie. Polecam wszystkim takie doznania. Dodam jeszcze,  że  Klopsik to oddany przyjaciel, zawsze można na niego liczyć.









piątek, 8 maja 2015

Onufry Supełek

Mój nowy kotek to Onufry Supełek. Należy do rodzaju " balkonowców " :) Wystarczy spojrzeć na jego pyszczek, żeby się zorientować, że z takim kotkiem nudno nie będzie.  Pewnego razu, nasz Onufry wybrał się na spontaniczny spacer w środku nocy.  Miał dużo szczęścia, bo spotkał tam swoją najlepszą koleżankę, która jak on lubi nocne wyprawy. Ciekawe czy zgadniecie o kim mowa ?  Tak najlepszą przyjaciółką Onufrego Supełka jest sowa. Sam Onufry nazwał ją Kitką. A dlaczego takie imię ? Pewno już niedługo sami odpowiecie sobie na to pytanie :)  Nasi nowi przyjaciele, wspólnie przemierzają park w poszukiwaniu najlepszego miejsca do obserwacji rozgwieżdżonego nieba. Usadawiają się wygodnie i przygladają niebu, wypatrując ciekawych zjawisk.  W tym roku, pod koniec zimy, mieli szczęście zobaczyć zorzę polarną, którą zazwyczaj można ogladać tylko w strefie podbiegunowej.  Onufry napisał nawet krótką piosenkę z tej okazji,  którą wyśpiewywał często z balkonu.  Myślę, że sąsiedzi wykazali się niezwykłą cierpliwośćią pozwalając mu na to bez sprzeciwu. Taki to nasz Onufry Supełek :)








wtorek, 5 maja 2015

Dandelion

Długo się zastanawiałam jak nazwać tego kotka.  Postanowiłam, że dam sobie trochę czasu i poobserwuję mojego ,,ktosia'',  aby nadać mu odpowiednie imię.  Mój nowy kotek bardzo lubi żółte kwiatki, a szczególnie upodobał sobie mniszka lekarskiego, potocznie zwanego mleczem.  Biega od kwiatka do kwiatka i zaprasza do ich odwiedzenia głodne trzmiele.  Jednak największą frajdę, sprawia mu rozdmuchiwanie powstałych z kwiatów dmuchawców. Nie miałam już żadnych wątpliwości, nowy kociak to  Dandelion :)








piątek, 1 maja 2015

Mia

Kolejna imprezowa sowa w naszej kolekcji.  Kiedy usłyszy gdzieś muzykę, już tam jest. Jednak nie oznacza to wcale poczucia rytmu i koordynacji w tańcu.  Idzie raczej utartym sowim szlakiem, czyli kiwa się w charakterystyczny sposób, raz w lewo, raz w prawo i znowu w lewo...  Jednym słowem kiwaczek i dusza towarzystwa, wszędzie jej pełno:)  Jeżeli szukacie kumpeli na imprezkę, to Mia jest idealna.