Takiego kota jak ten, jeszcze nie było w mojej zagrodzie. Wyobraźcie sobie, że to rudawe kocisko zaprzyjaźniło się z pewną rodzinką ptaków, które uwiły sobie gniazdo w najspokojniejszej części ogrodu, pod krzakiem agrestu. Myślę, że każdemu przyjaźń kota z ptakiem wyda się trochę dziwna. Jednak jako ,,naoczny'' świadek mogę to potwierdzić. Okoliczności zawarcia przyjaźni były bardzo burzliwe. Nasz kot wkroczył w ostatniej chwili, aby uratować życie samiczce siedzącej na jajkach. Starł się z dużo większym od siebie kocurem, który właśnie wypatrzył sobie niezły obiad. Tak więc, nasz dzielny kotek został nazwany Rudzikiem, nie tylko z powodu koloru sierści, ale również z powodu ptaka, którego uratował. Tym ptakiem był dość popularny Rudzik o rudordzawej piersi i bokach, który teraz co ranek odwdzięcza się naszemu Rudzikowi :) pięknym śpiewem.
Pages
Cały świat z włóczki!
czwartek, 28 maja 2015
Rudzik
Autor:
fabryka-oczek
o
15:17
2
komentarze
Wyślij pocztą e-mailWrzuć na blogaUdostępnij w usłudze TwitterUdostępnij w usłudze Facebook
Etykiety:
koty
wtorek, 26 maja 2015
Sówka Bajarka
Dawno, dawno temu, rozpoczęłam pracę nad maleńką sówką w kształcie broszki. Miała to być bardzo specjalna broszka, jednak to co się później zdarzyło, przerosło moje najśmielsze oczekiwania. Otóż moja broszka zanim jeszcze dostała zapięcie, zawieruszyła mi się na parę tygodni. Myślałam, że leży gdzieś w ścinkach włóczek, na dnie mojego kuferka. Dlatego, po pewnym czasie zrobiłam idealny porządek, a po sówce ani śladu. Zmartwiłam się, że moja praca poszła na marne. Jednak jak to bywa w takich przypadkach, sówka odnalazła się całkiem przypadkiem :) Wyobraźcie sobie, że moja sówka wybrała się na wycieczkę do swoich krewnych w bezkresnym lesie. Tam wzięła udział w organizowanych raz na pięć lat, zawodach w opowiadaniu bajek. Była tak dobra w ,,malowaniu słowem',' że została nagrodzona najwyższym wyróżnieniem. Otrzymała tytuł Bajarki !!! Teraz kiedy usiądzie na szaliku, klapie płaszcza czy golfika, zaraz zaczyna się z cicha opowieść. Dawno, dawno temu .....
Autor:
fabryka-oczek
o
08:26
6
komentarze
Wyślij pocztą e-mailWrzuć na blogaUdostępnij w usłudze TwitterUdostępnij w usłudze Facebook
Etykiety:
broszki
sobota, 23 maja 2015
Spring Breez
Mój nowy konik to magazyn pozytywnej energii. Kiedy weźmie się go w ręce i przytuli do serca, od razu poprawia się humor. Dlatego, na gorsze dni polecam Sping Breez ( Wiosenny Powiew) - dobrej energii. Nasz konik potrafi tak szybko galopować, że prawie nie dotyka kopytami ziemi. Jego marzeniem jest pobiec tak szybko, aby unieść się w powietrze i bujać w obłokach jak Pegaz. Mam nadzieję, że kiedyś ktoś pomoże mojemu konikowi spełnić to marzenie :)
Autor:
fabryka-oczek
o
08:33
4
komentarze
Wyślij pocztą e-mailWrzuć na blogaUdostępnij w usłudze TwitterUdostępnij w usłudze Facebook
Etykiety:
koniki
środa, 20 maja 2015
Lucio Wszędobylski
Tak ruchliwej i ciekawej świata istotki jak Lucio Wszędobylski jeszcze nie widziałam. To ,,myszonek'', który ciągle wciska wszędzie swój różowy nosek. Z racji tak niespożytych sił, nasz Lucio ma wielu przyjaciół. Dzięki swojej ruchliwości i otwartości na nowe znajomości, nasz Lucio jest znany w całej okolicy. Ostatnio zwrócił uwagę na kwitnące kasztanowce i tam zaczął poszukiwania nowych przyjaciół. Nietrudno się domyślić na kogo się natknął. Zaprzyjaźnił się z całą rodziną sów. Jednak, aby sowy nie wzięły go za pyszny obiadek, założył sobie sowią czapeczkę. Druga natura naszego Lucia, to buszowanie po damskich torebkach. Powszechnie wiadomo, że dużego porządku to tam nie ma, więc nasz Lucio czuje się w nich jak ryba w wodzie :) Po każdej takiej wizycie w damskiej torebce zostawia czekoladkę, tak na osłodę dla właścicielki. Ostatnio opowiadał nam, że bardzo przypadła mu do gustu, szczególnie jedna torba, niejakiej panny Lusi. Tak mu się tam spodobało, że torba panny Lusi zostanie jego drugim domem :) Pozdrawiamy Lusię !!! :)
Autor:
fabryka-oczek
o
06:47
2
komentarze
Wyślij pocztą e-mailWrzuć na blogaUdostępnij w usłudze TwitterUdostępnij w usłudze Facebook
Etykiety:
myszki
poniedziałek, 18 maja 2015
Węgielek
Czasami warto wybrać się na dłuższy spacer. Pospacerować spokojnie wśród kwitnących drzew, zajrzeć pod kępę trawy, czy w konary drzew. Na jednym z takich spacerów moja pociecha wypatrzyła ,,coś ciekawego'' w gałązkach kwitnącej wiśni. Było to dość spore jajeczko, które miało spore pęknięcie po środku. Z tej szpary wychylał się nieśmiało żółty dziobek. Nie wiedzieliśmy czego możemy się spodziewać po mieszkańscu tej skorupki. Jednak kiedy ją odchyliliśmy, naszym oczom ukazał się puchaty jegomość, o bystrych oczkach i czarno - siwych włoskach. Zrobił na nas naprawdę duże wrażenie. Postanowiliśmy nazwać go Węgielkiem. Jestem ciekawa, czy według Was imię Węgielek pasuje do tego jegomościa? Zapraszam do wypowiedzi :)
Autor:
fabryka-oczek
o
06:23
6
komentarze
Wyślij pocztą e-mailWrzuć na blogaUdostępnij w usłudze TwitterUdostępnij w usłudze Facebook
Etykiety:
zwierzaki w domkach
czwartek, 14 maja 2015
Szczurek Żabulek
Nasz nowy szczurek ma dość osobliwych przyjaciół. Tak bardzo się z nimi utożsamia, że poprosił o żabią czapeczkę :) Najlepsze przyjaciółki naszego Szczurka Żabulka, to Żabka Muchołapka i Żabka Ważkołapka. Razem przemierzają kwieciste łąki, w poszukiwaniu przygód i nowych przyjaciół. Jest jednak jedno ptaszysko, z którym nie chciałyby się spotkać. Tak, tak myślę, że wszyscy czytelnicy odgadli w mig, kim jest ten ptak ... . To koleś o ostrym dziobie i długich czerwonych nogach - Bociek Klekotek. Jednak nasza trójka przyjaciół nie wie, że Klekotek żywi się w "fast foodzie", więc żabkom nic nie grozi :) Bociek udaje groźnego "żabołowcę" i uśmiechając się pod dziobem, płoszy zielony, łąkowy inwentarz :)
Autor:
fabryka-oczek
o
06:46
8
komentarze
Wyślij pocztą e-mailWrzuć na blogaUdostępnij w usłudze TwitterUdostępnij w usłudze Facebook
Etykiety:
myszki
poniedziałek, 11 maja 2015
Klopsik
Wielbiciel dobrej kuchni i znawca arkanów gotowania. Jak nik inny potrafi dobrać takie zioła do mielonego, że ślinka cieknie :) Myślę, że uczestnicy profesjonalnych programów kulinarnych mieliby groźnego przeciwnika w naszym Klopsiku. Ja jednak się cieszę, że na razie doradza w naszej kuchni. Dzięki niemu odkrywamy nowe smaki i podróżujemy kulinarnie po całym świecie. Polecam wszystkim takie doznania. Dodam jeszcze, że Klopsik to oddany przyjaciel, zawsze można na niego liczyć.
Autor:
fabryka-oczek
o
09:37
4
komentarze
Wyślij pocztą e-mailWrzuć na blogaUdostępnij w usłudze TwitterUdostępnij w usłudze Facebook
Etykiety:
myszki
piątek, 8 maja 2015
Onufry Supełek
Mój nowy kotek to Onufry Supełek. Należy do rodzaju " balkonowców " :) Wystarczy spojrzeć na jego pyszczek, żeby się zorientować, że z takim kotkiem nudno nie będzie. Pewnego razu, nasz Onufry wybrał się na spontaniczny spacer w środku nocy. Miał dużo szczęścia, bo spotkał tam swoją najlepszą koleżankę, która jak on lubi nocne wyprawy. Ciekawe czy zgadniecie o kim mowa ? Tak najlepszą przyjaciółką Onufrego Supełka jest sowa. Sam Onufry nazwał ją Kitką. A dlaczego takie imię ? Pewno już niedługo sami odpowiecie sobie na to pytanie :) Nasi nowi przyjaciele, wspólnie przemierzają park w poszukiwaniu najlepszego miejsca do obserwacji rozgwieżdżonego nieba. Usadawiają się wygodnie i przygladają niebu, wypatrując ciekawych zjawisk. W tym roku, pod koniec zimy, mieli szczęście zobaczyć zorzę polarną, którą zazwyczaj można ogladać tylko w strefie podbiegunowej. Onufry napisał nawet krótką piosenkę z tej okazji, którą wyśpiewywał często z balkonu. Myślę, że sąsiedzi wykazali się niezwykłą cierpliwośćią pozwalając mu na to bez sprzeciwu. Taki to nasz Onufry Supełek :)
Autor:
fabryka-oczek
o
07:59
0
komentarze
Wyślij pocztą e-mailWrzuć na blogaUdostępnij w usłudze TwitterUdostępnij w usłudze Facebook
Etykiety:
koty
wtorek, 5 maja 2015
Dandelion
Długo się zastanawiałam jak nazwać tego kotka. Postanowiłam, że dam sobie trochę czasu i poobserwuję mojego ,,ktosia'', aby nadać mu odpowiednie imię. Mój nowy kotek bardzo lubi żółte kwiatki, a szczególnie upodobał sobie mniszka lekarskiego, potocznie zwanego mleczem. Biega od kwiatka do kwiatka i zaprasza do ich odwiedzenia głodne trzmiele. Jednak największą frajdę, sprawia mu rozdmuchiwanie powstałych z kwiatów dmuchawców. Nie miałam już żadnych wątpliwości, nowy kociak to Dandelion :)
piątek, 1 maja 2015
Mia
Kolejna imprezowa sowa w naszej kolekcji. Kiedy usłyszy gdzieś muzykę, już tam jest. Jednak nie oznacza to wcale poczucia rytmu i koordynacji w tańcu. Idzie raczej utartym sowim szlakiem, czyli kiwa się w charakterystyczny sposób, raz w lewo, raz w prawo i znowu w lewo... Jednym słowem kiwaczek i dusza towarzystwa, wszędzie jej pełno:) Jeżeli szukacie kumpeli na imprezkę, to Mia jest idealna.
Autor:
fabryka-oczek
o
21:29
0
komentarze
Wyślij pocztą e-mailWrzuć na blogaUdostępnij w usłudze TwitterUdostępnij w usłudze Facebook
Etykiety:
ptaszki
Odwiedziło nas
Obserwatorzy
Kategorie
- Bobry (1)
- bransoletki (14)
- breloki (1)
- broszki (63)
- dinozol (5)
- elfiki (9)
- gąsienice (4)
- jeże (15)
- koniki (13)
- koty (90)
- króliczki (33)
- liski (4)
- małpki (16)
- mamuty (2)
- misie (91)
- motyle (11)
- myszki (55)
- naszyjniki (2)
- nietoperze (3)
- owady (4)
- owieczki (2)
- pieski (10)
- ptaszki (66)
- różne (35)
- rybki (3)
- słonie (25)
- stworki (89)
- świnki (4)
- tapiry (1)
- torebeczki (6)
- wiewiórki (2)
- wilki (3)
- Wymianki (6)
- zwierzaki w domkach (22)
- żabki (18)
- żółwie (4)
- żuczki (4)
Archiwum bloga
-
►
2014
(137)
- ► października (9)
-
►
2013
(304)
- ► października (27)
Popularne posty
-
Wszystkim Stałym Czytelnikom i Tym , którzy zatrzymują się tu tylko na chwil ę, z okazji nadchodzących Świąt Wielkanocnych ...
-
Ten jegomość na zdjęciu, to kotek Bolo. Uwielbia niespodzianki i podróże. Lubi być przytulany, głaskany i kochany. Przyjrzyjcie mu s...
-
Hej, Hej ! Poznaliście wczoraj Jeżynkę i dla tych wszystkich, którzy kochają jeże ogłaszamy CANDY. Kto chce, by Jeżynka przyjechał...
-
Gdy tylko doszyłam oczęta do łebka, kociątko uśmiechnęło się do mnie i wymiauczało swoje imię - Biru. Oznajmiam Wam, że uwielbia łaskotanie...
-
Mała puchata jeszcze sówka, która dzięki temu, że jest wiercipiętą przeżywa różne przygody. Ostatnio wyruszyła ze swojej przytulnej dziu...
-
Przedstawiam Wam dzisiaj pewną małą istotkę, to Dzielna Mróweczka. Chociaż malutka, to jednak sercem wielka. Dzielna Mróweczka pomaga w...
-
Takie miłe zaskoczenie. Jednak Komuś moje prace się podobają. Bardzo Ci dziękuję ilapop Szczegóły
-
Kolejna sówka w naszej rodzinie zawdzięcza imię pierwszej mgle wraz z którą się u nas pojawiła :) Jest ona trochę tajemnicza i niewiele op...
-
Czy znacie myszkę, która przyjaźni się z sowami ? Nie ? To przedstawiam Wam Teosia, który gdy tylko skończyłam go dziergać poprosił o &quo...
-
To jedna z prac, która powoduje, że buzia sama mi się uśmiecha. Stworek, którego nazwałam Kosmate Szczęście. Chyba zawitał do nas z jakie...