czwartek, 5 marca 2015

Żabka Muchołapka i jej muszka :)

Wychodząc na wiosenny spacer, nie przypuszczaliśmy, że spotka nas taka ciekawa przygoda, a nasza gromadka szydełkowców powiększy się o jeszcze jedną  niezwykłą istotę:)  Przed wyjściem umówilismy się, że będziemy szukać oznak wiosny, a kto znajdzie ich więcej, ten dostanie nadprogramowego pączka z adwokatem. Mniam :)  Nagroda była na tyle atrakcyjna, że każdy starał się jak mógł, aby zgarnąć nagrodę. Kluczyliśmy pomiędzy ogródkami, wyszukując najmniejszych oznak wiosny.  Nagle moją uwagę przykuły piękne, zielone kolory, umiejscowione przy niewielkiej kępce przebiśniegów.  Jakie było moje zdumienie, gdy moja plamka ,,zieloności'' zaczęła się poruszać. Podeszłam bliżej, żeby się dobrze przyjrzeć i spostrzegłam, że nie tylko ja się przyglądam, ale sama jestem obiektem zainteresowania. Tak znalazłam Żabkę Muchołapkę.  Sami bez trudu odgadniecie, dlaczego się tak nazywa:)  Za taki wyczyn dostała mi się główna nagroda. Hurra, hurra, hurra !!






3 komentarze:

Magdalena pisze...

moja milosc od pierwszego spojrzenia!

fabryka-oczek pisze...

Muchołapka wniebowzięta :)))
Pozdrawiam
Gosia

Justyna Estera pisze...

cudo.no cudo!

Prześlij komentarz