Uwaga, Kichawa atakuje !

Dzisiaj przedstawiam Wam Pana Kichawę we własnej osobie.  Już nie w postaci opakowania na chusteczki higieniczne, ale stworka mającego ręce i nogi :)  Uważajcie więc i rozglądajcie się dookoła , bowiem Kichawa częstuje wszystkich katarem.  Biedny stworek nie rozumie, że nikt z nas nie lubi, gdy mamy zapchane nosy.  Wiecznie zakatarzony, poprosił mnie o chusteczkę, którą nosi przy sobie oraz czapeczkę z pomponem.  Stwierdził, że może gdy będzie nosił  czapeczkę, wirusy kataru nie będą go tak atakowały.

Jeżyk Szczoteczka

W naszej rodzinie zagościł nowy jeżyk,  nazwaliśmy go Szczoteczką. Towarzyski, wesoły, wszędzie wepchnie swój ryjek.  Uwielbia jesień i jesienne spacery w kolorowych liściach,  które wesoło szeleszczą mu pod łapkami. Muszę przyznać, że  Szczoteczka to mały figlarz.  Potrafi zginąć nam podczas spaceru, by w najmniej oczekiwanym momencie wyskoczyć  z uśmiechem na pyszczku.
Wczoraj, gdy spacerowaliśmy z nim po parku, zaczepił rudą wiewiórkę.  Po chwili byli już w tak dobrej komitywie, że umówili się na herbatkę malinową z orzechowymi ciasteczkami. Co wyniknie z tej nowej znajomości Szczoteczki, pokaże przyszłość :)

Wesoły naszyjnik

Jesień nieubłaganie dogania lato,  więc dzisiaj coś, co zwiastuje jesień, w postaci wisiorka - wesołego żołędzia :)  Kapelusik, który wesołek ma na sobie, to prawdziwy żołędziowy kapelusz. Mam nadzieję, że naszyjnik spodoba się nie tylko małym zwolennikom żołędzi :)

Gdzie jest Modest ?

Ostanio przydreptała do mnie Zimna Łapka i zapytała cichutko :
- "Gdzie jest Modest ?"
- "A kim jest Modest ? "- odpowiedziałam pytaniem na pytanie :)
- "No jak to, nie wiesz, przecież to mój braciszek bliźniak ?!" - odpowiedziała z nutką oburzenia  myszka.
Wypytałam myszkę o szczegóły i szybko nadrobiłam niedopatrzenie, dziergając w tempie błyskawicy Modesta :)
Tak więc dziś przedstawiam Wam ciekawego świata Modesta.  Uwielbia on wszelkiego rodzaju obserwacje przyrodnicze.  Na każdym listku potrafi zauważyć coś ciekawego.  Gdy tylko mignie mu coś w zaroślach, natychmiast jest na miejscu i z ciekawością wyciąga szyję. W swojej torebce nosi specjalny notesik i ołówek,  dzięki którym uwiecznia każdą ciekawą chwilę . Teraz biegają razem z Zimną Łapką i cieszą się ostatnimi, letnimi promieniami słońca.

Wyrośnięty Koleżka :)

Podczas  ostatniego spaceru spotkaliśmy..   sami zobaczcie kogo !?  Uśmiechnięty od ucha do ucha, krzyknął w naszą stronę wesoło. Podeszliśmy więc bliżej i zaczęliśmy rozmowę. Dowiedzieliśmy się, że ten wyrośnięty, dębowy koleżka, uwielbia zabawę w chowanego i herbatkę malinową. Bez zbędnych ceregieli, zapytał nas, czy może się z nami zabrać.  Nie mieliśmy serca odmówić wesołkowi i zabraliśmy go do domu. Od  czasu, kiedy  zamieszkał u nas Wyrośnięty Koleżka, możemy liczyć na wesołe chwile każdego dnia.  Sami popatrzcie jak potrafi rozweselić :)

Kosmos

Kiedy po raz pierwszy kotek wybiegł na dwór,  co sił pognał w kierunku kwiatków ,  które widać  na zdjęciu.  Zaczął się do nich przytulać i mruczeć coś cichutko. Po jakimś czasie powiedział  głośno : - " przecież to Kosmos !" Nie zrozumieliśmy o co mu chodzi.  Dopiero po pewnym czasie dowiedzieliśmy się, że Kosmos to nazwa ulubionych kwiatków kotka :) Nazwaliśmy więc naszego wąsatego przyjaciela tak samo jak jego ulubione kwiatki - Kosmos :) Muszę Wam zdradzić,  że kotek codziennie biega do ogródka i rozmawia z kwiatkami, a te pięknieją z dnia na dzień :)

Druh drużynowy :)

Jesień zbliża się dużymi krokami i jak co roku dzieciaki wpadną w kasztanowe szaleństwo. Dzisiaj przedstawiam Wam osobliwego kasztanka - Druha Drużynowego.  Ten śmieszny okrąglaczek pilnuje by jego drużyna stopniowo dojrzewała i w odpowiedniej kolejności zrzucała kolczaste łupinki. Już teraz nasz Druh czuwa na gałązkach i dba o porządek.  Dzięki niemu  małe kasztanki czują się bezpieczne i patrzą na starszego kolegę z uwielbieniem.  Kiedy zacznie się grupowe opuszczanie przez kasztanki gałązek  i  łupinek, Druh Drużynowy stanie się prawdziwym dowodzącym tego masowego i tak oczekiwnego przez dzieci zjawiska :)

Zimno mi !

Mała,  biała myszka pomimo lata już w czapeczce i szaliczku. Mały z niej zmarźlak. Kiedy zapytaliśmy jak jej na imię - odpowiedziała  "zimno mi w łapki".  I tak  już zostało, nazwaliśmy ją Zimną Łapką. Nasza mysia uwielbia wrzosy.  Gdy tylko zauważy gdzieś te piękne krzewinki, rusza żwawo w ich stronę, by po chwili zginąć w ich gąszczu.  Mogłaby tak buszować godzinami. Wcale się jej nie dziwię,  też uwielbiam wrzosy:)
Ciekawe czy ta czapeczka i szalik to zapowiedź srogiej zimy ?

Po przygodę :)

Wprawdzie dzisiaj dzieciaki ruszają do szkoły, ale nie przeszkadza to naszemu misiowi Fryckowi wyruszyć w świat przygód.  Przecież wszyscy wiemy, że w dzisiejszych czasach każdy dzień jest jedną wielką przygodą :) Nie wiem czy do końca jesteśmy z tego zadowoleni , ale ..... .  Wracam do miśka .  Frycek to pełen optymizmu misio , który kocha wycieczki i zawieranie nowych znajomości.  Jego oddaną przyjaciółką jest ruda wiewiórka Zosia.   Razem przemierzają leśne ścieżki, poznając nowych mieszkańców, ciekawie wyglądających z różnych  zielonych zakamarków.  Ostanio zaprzyjaźnili się z jeżem  Igiełką,  który opowiedział im o pewnej leśnej tajemnicy,  ale nie zdradzimy Wam jakiej :)