piątek, 29 sierpnia 2014

Wolfi

Wesoły wilczek,  ciągle głodny przygód - tak najkrócej można go opisać. Uwielbia spacery,  a zwłaszcza te jesienną porą,  kiedy kolorowe liście szeleszczą mu pod łapkami. Nie znajdziecie lepszego grzybiarza od naszego Wolfiego.  Potrafi ,,wywąchać'' najlepiej schowanego borowika, podgrzybka czy koźlarza. Dlatego na najbliższe tygodnie polecam spacery z naszym wilczkiem . Wolfi zagwarantuje wam koszyk pełen grzybków :)


poniedziałek, 25 sierpnia 2014

Szeptaczek :)


Niedawno dowiedzieliśmy się,  że istnieją Szeptaczki.  Podczas wakacyjnego spaceru po lesie rozkoszowaliśmy się leśną ciszą i  zapachem.  Nasze oczy cieszyła zieleń i  kolory leśnych grzybków ,  w tym muchomorków.  Schylając się by obejrzeć dokładnie jednego, szczególnie kolorowego  muchomorka, usłyszeliśmy dziwne szepty. Zdziwiło nas to,  ale po szeptach naszym oczom ukazał się mały stworek.  Przedstawił się nam  jako Szeptaczek.  Akurat domkiem tego Szeptaczka był muchomorek,  ale istnieją inne Szeptaczki,  które  mieszkają w domkach z mchu,  malinowych krzewów,  paproci  .... .  Nasz Muchomorkowy Szeptaczek to bardzo wesoły stworek.  Opowiada wesoło szepcząc o przygodach swoich znajomych i innych mieszkańcach lasu.  Umówiliśmy  się, że podczas następnego spotkania  przedstawi nam  inne Szeptaczki.  Już  nie  możemy doczekać się  tego spotkania.


wtorek, 12 sierpnia 2014

Szyper


Szyper to malusia myszka, ale wielka duchem.  Uwielbia przygody i dalekie podróże.  Ostanio żeglowała po jeziorach mazurskich małym jachtem o baśniowej  nazwie " Syrenka ".  Na pokład zaprosiła myszkę pewna wesoła rodzinka z dwójką dzieci. Przeżyli razem sporo radosnych chwil, przeplatanych troszkę grozą burz i ulewnego deszczu.  Myszka dowiedziała się , że  nic tak nie łączy jak wspólne przeżycia i  zaufanie.  Szyper tak zżył się z rodzinką, że zaplanowali wspólne wakacje w przyszłym roku.


piątek, 8 sierpnia 2014

Swędzące lato:)

Kochani,  nie wiem jak u Was, ale u nas to takie  okazy latają :)  Ten komar o imieniu Brzęczek jest nieszkodliwy ,  a nawet powiem, że zaprzyjaźniony.  Poznaliśmy  się  pewnego popołudnia, gdy otworzyłam szeroko okno i głębiej odetchnęłam.  Wówczas nasz wzrok  spotkał się w jednym punkcie :)  Wielkie oczyska wesoło patrzyły na moją zdumioną minę. Usłyszałam  tylko głośne bzzzz   i komar wylądował na parapecie.  Przedstawił się pięknie i tak  zaczęła się nasza znajomość. Brzęczek odwiedza nas regularnie i opowiada nam o tym co słychać w owadzim świecie.  Uwierzcie mi,  że jest o czym słuchać ! :)


wtorek, 5 sierpnia 2014

Króliczek, który chciał być misiem :)

"Jestem  Kłaputek " tak przedstawił  sie nam ten puchaty króliczek :)  Co dziwne zachowanie Kłaputka nie przypomina  w ogóle zachowania króliczka.  Wyobraźcie sobie, że nasz króliś udaje misia :) Mruczy jak miś ,  uwielbia miód i jagody, a  także  chodzi jak niedźwiadek.  Trochę nas to zdziwiło,  więc zapytaliśmy dlaczego  się tak zachowuje.  Usłyszeliśmy taką odpowiedź :
- Ech,  chciałbym być taki ważny, mocny i  duży jak niedźwiedź.  Byłbym wtedy królem lasu  i wzbudzałbym respekt.  A tak jestem malutki i prawwie nikt mnie nie dostrzega :(
Zaczęliśmy pocieszać króliczka,  a kiedy poczęstowaliśmy go ciastem marchewkowym zupełnie się rozpogodził i uśmiech zagościł mu na pyszczku.  Obiecalismy odwiedzać go często, żeby nie czuł się samotny :)



piątek, 1 sierpnia 2014

Na wyprawę :)

Podczas spaceru natknęliśmy się na malutką wędrującą myszkę.  Zapytana dokąd się wybiera odpowiedziała, że na wyprawę :) Nazwaliśmy ją więc Wędrowniczką .  Myszka okazała się bardzo rozmowna i zabawna.  Zaczęła nam opowiadać gdzie była, co widziała i  jakie miejsca chciałaby jeszcze odwiedzić.  Zaproszona przez nas na obiad,  ucieszyła się bardzo podskakując wesoło.  Wtrząchnęła  całą miskę zupy serowo - cebulowej ,  mlasnęła językiem i uśmiechnęła się  szeroko.  Rozsiadła się wygodnie na podusi i zaczęła swoje opowieści.  Uwierzcie mi , że to co przeżyła i  widziała nie dałoby się spisać w jednym tomie opowieści :)