Szaraczek

Kiedy skończylam dziergać tego króliczka stwierdziłam,  że przypomia mi jakąś bajkową postać. W końcu przypomniałam sobie, że dawno dawno temu była taka bajeczka dla dzieci " Latający zajączek".  Szczerze mówiąc nie bardzo mi się podobała, a tu proszę moja podświadomość wróciła do tej kreskówki. Szaraczek, bo takie imię dostał króliczek jest wyjatkowo pogodny i uwielbia łąkę.  Już nie może się doczekać kiedy trawa urośnie wysoka i  zakwitną kolorowe kwiatki. Króliczek czeka też z niecierpliwoścą, na przylot swojego skrzydlatego przyjaciela skowronka. Przez cały czas pobytu ptaszka na polskich łąkach są nierozłączni. Szaraczek uwielbia słuchać opowiadań skowronka o tym, co porabiał w ciepłych krajach, kiedy u nas gościła zima. Siedzi wówczas cichutko ze skupioną miną i nie może oderwać swoich długich uszu od śpiewnego opowiadania :)

Sówka Mądra Główka

Przedstawiam  Wam dzisiaj sówkę,  która uwielbia liczyć.  Matematyka to dla niej pestka. Sówka Mądra Główka kocha dodawać, odejmować , mnożyć i dzielić.  Warto więc z nią wybierać się na zakupy, bowiem nie ma mowy, aby podczas zakupów umknęła jej choćby złotówka. Ponadto potrafi doradzić czy zakup warty zachodu :)

Nieustraszony Maialino

Przed Wami  Nieustraszony Maialino - prosiaczek, który nie lęka się niczego.  Zawsze staje w obronie słabszych. Pomaga tym, którzy potrzebują wsparcia , a  przy tym  jest bardzo skromny.  Maialino strzeże też porządku,  gdy dzieci wracają ze szkoły.  Obserwuje je i gdy tylko zauważy ,  że zaczynają się jakieś kłótnie czy bójki wkracza do akcji.  Dzieciaki znają  go  już dobrze i o dziwo droga w rewirze prosiaczka przebiega niezwykle spokojnie. Oby było tak zawsze :)

Jeżyk Łobuziak - broszka

Ten  kolczasty jegomość to  jeżyk Łobuziak. Nic innego tylko psoty  mu w głowie.  Ostatnio podczas zabawy balonikiem odbijal go z takim zaangażowaniem,  że po baloniku tylko strzępy zostały.  A to wszystko  dlatego, że zwijał się w kuleczkę i stroszył swoje igiełki , no i było wielkie bang :) Nie wystraszyło to jednak Łobuziaka, od razu zaczął  rozglądać się za nowym balonikiem :)

Ale marchewka ! :)

Przedstawiam Wam dzisiaj królisia  Paprotkę w swym  wyśnionym , marchewkowym domku.  Jak tylko skończyłam dziergać królisia, podskoczył wysoko i z uśmiechem zapytał : -" A gdzie moja marchewka ? " Zrobiłam więc małą marcheweczkę, ale on wykrzywiając buźkę w podkówkę powiedział :- " Ale moja marchewka jest wieeelka i mogę się w niej chować ! "No cóż, wydziergałam więc domek dla Paprotki w postaci marchewki. Minę ma zadowoloną, więc domek chyba wygodny :)

Złotko - broszka

Pamiętacie jak opowiadałam Wam o kumplu kotka Huntera ? To właśnie on, rudy koleżka,  z którym Hunter chodzi na ryby. Złotko uwielbia psoty i figle, razem z Hunterem zmalowali już wiele:) Wiem jedno, z rudym jegomościem  nie można  się nudzić. Potrafi rozśmieszyć, rozbawić, ale też rozzłościć. Jednak nie potrafię  długo się  na niego gniewać.

Katar nie ustępuje :(

Pogoda nas ostatnio nie rozpieszcza i sprzyja przeziębieniom, dlatego też powstały nowe ochraniacze na chusteczki higieniczne. Obok nowych Panów Kichaw jest i Zakatarzona Monia - żabka , która również odczuła zmiany pogodowe :) Myślę,  że ochraniacze pomogą przetrwać  "smarkaty czas " :)

Hunter

Przedstawiam Wam dzisiaj Huntera,  kotka łowcę :) Widzicie go w akcji pod pseudonimem " Śniadanie ". Trzeba na niego uważać, bo kociak potrafi wyłapać wszystkie rybki z akwarium. Strzeżcie się więc gupiki, neonki, złote rybki i wszystkie inne płetwiaki ! Hunter nie pogardzi żadną płetwą. Nasza kocina umówiona jest jutro na łowy z kolegą z sąsiedztwa, rudym kotem o imieniu Złotko. Ciekawi jesteśmy gdzie bedą zarzucać swoje wędki ?

Gdzie moje piórko ?!

Ta niebieska ptaszyna to Nefreju ( broszka ). Jak widzicie ptaszek ten ma trochę niewyraźną minę.  Nie dziwcie się jednak temu, bowiem  Nefreju zgubił swoje piórko z ogonka i nie może go odnaleźć.  Wzbija się w powietrze i wypatruje gdzie tylko może, by odnaleźć swoją zgubę. Ciekawe czy mu się uda ? Może nie będzie wtedy taki smutny? :)

Mr Frog

Mr Frog to pogodna żabka,  która lubi zwiedzać ciekawe miejsca. Ostanio wybrała się na spacer po naszym osiedlu, w poszukiwaniu wiosny.  Zaglądała wszędzie gdzie się dało, nawet wdrapała się na drzewo , by łatwiej było wypatrywać , niestety Pani Wiosny nie udało się odnaleźć. Trawka dookoła zaczyna się zielenić, zwiastuny wiosny -  przebiśniegi , prymule wesoło kiwają do żaby główkami.  Ale Mr Frog niepocieszony, bo chciał spotkać Panią Wiosnę i zapytać, kiedy zagości u nas  na dobre.

Bartuś Mucha :)

Ten kocurek, to mały elegancik. Uwielbia teatr i muzykę poważną . Należy też jak większość naszych kotków,  do wcześniej poznanego już chóru "Kocimiętka " :) Ma artystyczną duszę.  Muszę Wam powiedzieć, że ostatnio często słyszymy jego autorskie koncerty,  które uskutecznia na  balkonie. Sąsiedzi do tej pory byli wyrozumiali, ale wydaje mi się, że Bartuś powoli wyczerpuje  ich cierpliwość.  Na szczęście niedługo marzec się skończy i mamy nadzieję, że  nasz kocurek straci trochę  wigoru :)

Snowflake - broszka

Tego króliczka mieliście okazję już poznać.  Dzisiaj przedstawiam Wam  go w postaci broszki. Przypomnę tylko, że Snowflake uwielbia brzozy, jest  ich opiekunem i przyjacielem.  Potrafi rozmawiać z nimi i  często przytula się do ich białej kory. Dzięki temu jest spokojny i  optymistycznie nastawiony do życia :)

Kulamisio Waluś

Wesoły jak tęcza po deszczu misio, to Waluś.  Ta kolorowa kuleczka uwielbia gdy coś się dzieje. Ma tyle energii, że mógłby nią obdarować kilka osób. Ostanio misiek postanowił,  że będzie testował przed sezonem,  pobliski plac zabaw dla dzieci.  Szalał tam od rana, skakał ,  zjeżdżał,  huśtał się , biegał, krzyczał i okazało się , że swoim  zachowaniem wzbudził spore zainteresowanie.  Wokół placu zabaw zebrał się spory tłumik z uśmiechami na twarzy.  Na szczęście wszyscy byli wyrozumiali dla miśka i rozbawieni jego nadmiarem energii.

Wiosennie :)

Na  dworze zapachniało wiosną,  więc u mnie zakwitły już bratki  i fiołki, oczywiście  w postaci bransoletek. Myślę, że spodobają się małym, wiosennym damom. A  może przywołają wiosnę na dobre ? Któż to wie?

Paco "Długi Ogonek"

Wita  Was dzisiaj mała myszka o imieniu Paco " Długi Ogonek". Wbrew pozorom Paco nie posiada jakiegoś szczególne długiego ogonka,  a ten przydomek  dostał dlatego, że bardzo lubi chodzić w odwiedziny. W związku z tym droga do domu zajmuje mu sporo czasu. Nie wiem jak u Was, ale u  nas na takie typki  mówi się, że mają długie ogony :) Mama myszka ma często pretensje do synka, że zbyt długo czeka na niego z obiadem. Popatrzcie na zdjęcia i sami przekonajcie się jak Paco świetnie bawi się w gronie znajomych zwierzaków :)