Grubiutki, tulaśny kotek uwielbiający wszelakie wyprawy. Na każdą z nich przygotowany zawsze i wszędzie. Nosi ze sobą torbę, a w niej niezbędnik podróżnika - mleczna czekolada , nieodzowna w mniemaniu naszego kotka :) Bez czekolady ani rusz. Dzięki temu słodkiemu przysmakowi nasza kocina zaokrągliła się znacznie. Dobrze, że rusza się sporo, to zgubi trochę kalorii.
6 komentarze:
Bardzo sympatyczne stworzonko. Z czego ma oczka? Z koralika czy gotowe?
Oczka są wyszywane czarną i białą nicią :)
Dziękuję i pozdrawiam
Gosia
Bardzo ładny i w moich kolorach. Pozdrawiam :-)
Dziękuję i pozdrawiam :)
Gosia
Bardzo fajne są Twoje kuleczki :)
cudna istota :)) a zestawienie kolorków idealne!
Prześlij komentarz