wtorek, 30 grudnia 2014

Lisek Urwisek i jego braciszek :)

Po świętach witają Was Liski Urwiski, w postaci broszek. Ten z czuprynką,  to Urwisek, obok spokojniejszy lisek Białe Uszko. Uwielbiają psoty i wędrówki po lesie.  W lesie czują się jak ryby w wodzie.  Gdy tylko poczują zapach lasu i jego  śpiew,  nie mogą usiedzieć na miejscu.  Broszkowe zapinki nie stanowią wówczas żadnej przeszkody,  w niewyjaśniony sposób wypinają się i zaczynają psoty. Uważajcie więc na  rudzielców,  by nie zniknęli z pola widzenia, bowiem trudno przywołać ich wtedy z powrotem :)


niedziela, 28 grudnia 2014

Świąteczna wymianka

Prezenty rozpakowane, więc mogę się już pochwalić !
Jakiś czas temu napisałam nieśmiało do Jagodzianki,  z pytaniem, czy nie zechciałaby się ze mną wymienić na rękoczyny. Na odpowiedź nie czekałam długo, a  zgoda na wymianę naszych prac ucieszyła mnie niezmiernie :) Poprosiłam Jagodziankę o kuferek ,  który miał być prezentem gwiazdkowym dla mojej pociechy.  Popatrzcie jaki piękny, ręcznie malowany kuferek zapukał do moich drzwi .


W paczuszce oprócz kuferka była też niespodzianka,  piękny motylkowy  notes. Zdradzę Wam,  że notesik został już  "napoczęty" tzn.  Julka już umieściła w nim sekretne informacje :)


Wszystkie prezenty śliczne i perfekcyjnie wykonane, a najważniejsze, że ucieszyły obdarowaną !
Jeżeli szukacie jakiegoś prezentu dla siebie lub dla kogoś bliskiego, zajrzyjcie do Jagodzianki .
Zapraszam i polecam, a Jagodziance serdecznie dziękuję :)

sobota, 20 grudnia 2014

Wesołych Świąt

KOCHANI :)
W związku z tym, że w tym roku wyjazd świąteczny wypadł nam trochę wcześniej i wirtualna rzeczywistość będzie niedostępna,  już dzisiaj chcieliśmy podziękować Wam za wszystkie wizyty  w naszej Fabryce i życzyć wszystkim :
Radosnych i Spokojnych  Świąt Bożego Narodzenia 




wtorek, 16 grudnia 2014

Ratek - podróżujacy szczurek

Mała rezolutna istotka, która uwielbia podróże - to szczurek Ratek. Gdy tylko oswoił się z tym,  że nie jest już kłębkiem włóczki :), poprosił o jakąś kapsułę podróżniczą.  Przystosowałm więc jedną z puszek po aromatycznej kawie i podarowałam Ratkowi. Szczurek obejrzał ją dokładnie i stwierdził, że to wspaniała kapsuła podróżnicza.  Na początek zabrał się za zwiedzanie zakamarków naszego mieszkania, a później wybrał się w małą podróż po mieście. Po drodze opowiedział nam, że chciałby trafić do kogoś, kto tak jak on uwielbia podróże, przygody i różne wyzwania. Już po krótkim czasie okazało się, że trafi do dziewczynki, która z pewnością zapewni mu wszystkie te atrakcje. Powodzenia Ratku :)!


piątek, 12 grudnia 2014

Rubi - mała strojnisia

Gdy tylko skończyłam szydełkować i wciągnęłam ostatnią nitkę, królisia  odezwała się cichutko i poprosiła o spódniczkę, korale i czapeczkę.  Potem przejrzała się w lusterku i stwierdziła, że fajnie by było, gdyby miała jeszcze kokardki. Cóż było robić,  przyczepiłam jej muchomorkowe kokardki, a ona uśmiechnęła sie wesoło i podziękowała piękne. Teraz stoi przed lustrem i stroi różne minki. Muszę Wam zdradzić, że Rubi  nie przepuści  żadnej kałuży, czy też szybie, by się nie przejrzeć :) Taka z niej strojnisia. Ostatnio pożyczyła czasopismo dotycżące mody i długo je studiowała. Spodziewam się więc następnych zmówień.  Ciekawe czy będzie chciała nową spódniczkę, kokardki czy też płaszczyk ? :)


wtorek, 9 grudnia 2014

Myszka Wierciszka

Pamiętacie Myszki Wierciszki ?  Przypomnę Wam tylko,  że to myszki,  które nie siedzą w miejscu i nigdy nie wiadomo, gdzie się pojawią . Uwielbiają wszelakie  podróże i przygody. Z racji tego, że wiele podróżują, znają mnóstwo różnych opowieści. Przekazują je wszystkim, którzy tylko chcą słuchać. Dzisiaj jedna z Wierciszek w formie broszki. Niech  Was tylko pozory nie zmylą, niby przypięta do szaliczka,  czy czapeczki, ale też potrafi się nieźle wiercić :)


sobota, 6 grudnia 2014

Grześ

Grześ to wszędobylska i gadatliwa myszka.   Uwielbia zawierać nowe znajomości i leśne wycieczki. Gdy po raz pierwszy spotkaliśmy Grzesia, nie musieliśmy czekać ani minutki, by dowiedzieć się jak mu na imię i gdzie mieszka. Od razu zarzucił nas potokiem słów. Dowiedzieliśmy się,  że mieszka w małej norce, w pniu starego dębu. Jego bliskim sąsiadem jest borsuk Hubert,  z którym najczęściej wypuszczają się na leśne eskapady.  W dziupli dębu Grzesia mieszka też wiewiórka  Masza,  która często podrzuca Grzesiowi smakowite orzeszki.  Razem z Maszą, nasza myszka opiekuje się małym, sowim pisklakiem "Bystrym Oczkiem".  Ten mały łobuz przysparza im mnóstwo kłopotów.  Kto wie może Grześ opowie nam coś jeszcze ? :)


środa, 3 grudnia 2014

Sowa Reporterka

Ta wielkooka sówka,  to Sówka Reporterka.  Jak to z reporterami bywa, zawsze są  tam, gdzie  coś ciekawego się dzieje. Dzięki naszej sówce mamy zawsze informacje z pierwszej ręki.  Ostatnio opowiadała nam, jak to Borsuk Leon organizował w lesie zbiórkę orzeszków leszczynowych dla wiewiórki Amelki,  która spadła z drzewa i połamała sobie łapki. Innym razem wysłuchaliśmy opowieści o boćku Wojtku, który stoczył zacięty pojedynek ze żmiją zygzakowatą Zytą.  Takie to nowiny z lasu i okolic przynosi nam ta ,,reporterka'' :)



sobota, 29 listopada 2014

Szeptaczek snów

Dzisiaj przedstawiam Wam Szeptaczka snów,  trochę zaspanego stworka :) Ten Szeptaczek potrafi malować sny.  Siada wieczorem na podusi,  blisko ucha słuchacza i  podszeptuje kolorowe, pełne niesamowitych  historii  obrazy.  Wszyscy,  którzy  zasypiają razem z naszym Szeptaczkiem, śnią kolorowo i budzą się wypoczęci, pełni energii i uśmiechu.  Jednak po przebudzeniu, nie potrafią opowiedzieć co im się śniło. Taka jest cena snów przywołanych przez Szeptaczka,  ale przecież to nie ważne :) Najważniejsze jest to, że "szeptaczkowy sen" pozwala wypocząć i zrelaksować się :)


czwartek, 27 listopada 2014

Prymulka - broszka

Prymulka to pogodna  sówka.  Uwielbia  wtulać się w cieplutkie szaliki, czapeczki i sweterki.  Zna mnóstwo leśnych opowiastek,  którymi  dzieli się  podczas długich spacerów. Potrafi  rozweselić smutasa i dodać odwagi bojaźliwemu. Wieczorem sówka  zamienia się w bajarkę i wyczarowuje piękne opowieści, przenoszące słuchaczy w tajemniczy baśniowy świat. Nic tylko przypinać Prymulkę do wierzchniej garderoby :)


wtorek, 25 listopada 2014

Misiek prezentuje :)

Dzisiaj nie  będę się rozpisywać :) Biały misio przedstawia wełniane etui na telefon komórkowy. Zapięcie na dwa zatrzaski.  Mam nadzieję,  że się spodoba :)


sobota, 22 listopada 2014

Ryjek


Ryjek to prawdziwy smakosz, uwielbia ciasto malinowe i trufle. Nie dość,  że sam potrafi przyrządzać potrawy z tych drogich grzybów, to jeszcze je sam znajduje :)  W soboty, nasz prosiaczek urządza dla przyjaciół specjalne podwieczorki.  Wówczas ma okazję, by pochwalić się swoim talentem kulinarnym,  no i oczywiście by dowiedzieć się co nowego słychać u znajomych. To niezwykle towarzyski zwierzak o wielkim sercu. Sroka Ploteczka doniosła nam,  że w tę sobotę prosiaczek przygotowuje ciasto marchewkowe  z kremem waniliowym. Muszę Wam powiedzieć, że już czuję zapach tego ciasta :)


środa, 19 listopada 2014

Mru, Mru

Mru, Mru to typowy, domowy kociak, który uwielbia miękkie poduchy i ciepłe kocyki.  Nie myślcie jednak, że jest to zwykły kot. O nie ,  już nie raz przekonałam się  o jego niezwykłych umiejętnościach.  Mru, Mru,  gdy tylko poczuje,  że nasz nastój nie jest wesoły i wymaga poprawy,  od razu zabiera się do pracy. Posiada jakąś magiczną moc,  która sprawia,  że zapominamy o przykrościach, a przypominamy sobie same wesołe chwile. Właściwie dzieje się to w jakiś niewyjaśniony sposób, bowiem przed oczami stają nam wesołe wspominienia niby film krótkometrażowy.  Mówię Wam taki kot to skarb:)


sobota, 15 listopada 2014

Niebieskouchy

Pojawił się u  nas nie wiem skąd.  Siedział cichutko i nic nie mówił. Daliśmy mu trochę czasu, żeby się oswoił  i muszę przyznać, że przyniosło to efekt.  Po jakimś czasie  króliś przedstawił się nam i opowiedział swoją historię.  Wyobraźcie sobie, że ten króliczek wyskoczył niechcący z  książeczki z bajkami  i teraz nie może wrócić, ponieważ  nie pamięta tytułu.   Szukaliśmy  we wszystkich naszych książkach, ale nigdzie nie znaleźliśmy jego domu.  Króliczek zasmucił się trochę,  ale obiecałam mu, że specjalnie dla niego napiszę krótką opowieść,  by mógł się w końcu odnaleźć :)


środa, 12 listopada 2014

Lilo

Przedstawiam zielonookiego kotka, upartego jak osiołek. Uwielbia wspinaczki i wspina się dosłownie na wszystko.  Na płoty, murki, drzewa, półki z książkami i wszystko, gdzie możemy dodać przymiotnik wysoki :)  Po prostu Lilo to kot, który patrzy na świat z wysoka. Przyjaźni się z Listkowym Straskiem,  którego poznał na jednej ze swych wspinaczkowych wycieczek.  Teraz często razem wspinają się na drzewa,  by straszyć  listki i łaskotać im ogonki. Patrzcie więc wysoko na drzewa, może uda się Wam zaobserwować ich psotne wybryki.