piątek, 6 grudnia 2013

Piegowata :)

Kiedy skończyłam  dziergać tę misię,  stało się coś dziwnego.  Miśka patrząc na swój czerwony kubraczek  przemówiła słabym głosikiem :
- " A ja chciałabym być biedronką "
i  wygięła usta w podkówkę .
Cóż  miałam robić.  Kolejno powstały czarne czułki,  a potem piegowate skrzydełka.  Gdy  praca  została wykonana misia była najszczęśliwszą  Misiodronką pod słońcem :)



9 komentarze:

Kasia z Różności pisze...

Hihi, ni niezła ta miśko-biedronka ;) Takiego połączenie jeszcze nie widziałam :)

dorcia pisze...

Piegowate zawsze piękne i urocze a TA jest zjawiskowa i historie,które opowiadasz ..♥ bezcenne
pozdrowienia cieplutkie bo śnieg i wiatr brrrrr :(
dorcia

fabryka-oczek pisze...

Dziękuję Kasiu :)
Pozdrawiam
Gosia

fabryka-oczek pisze...

Dziękuję za miłe słowa :)
Pozdrawiam cieplutko
Gosia

Unknown pisze...

fajna jest! :)

fabryka-oczek pisze...

Cieszę się :)
Dziękuję i pozdrawiam
Gosia

blogowy misz-masz leny pisze...

Słodka biedronka :) A te kokardki na czułkach przeurocze :)

Plinkowo pisze...

Cudowna, i te czułki....rewelacyjna!

fabryka-oczek pisze...

Bardzo dziękuję i cieszę się , że się spodobała :)
Pozdrawiam
Gosia

Prześlij komentarz