Pewnego dnia, mały kaczorek wybrał się na spacer. Wędrował i wędrował, aż trafił na zieloną łączkę. Na łączce pachniało pięknie, kwiatki mieniły się kolorami, a wiatr cichutko nucił wesołą piosenkę. Śpiewał o małym kaczorku, żółtym jak słoneczko i puchatym jak dmuchawiec. Kaczorek słuchał i słuchał piosenki, którą śpiewał wiatr, aż w końcu się odezwał :
- Witaj wietrzyku, jestem Żółte Skrzydełko, a Ty jak masz na imię ?
- Jestem Wiosenny Zefirek, miło mi - odpowiedział wiatr.
Od tej pory Żółte Skrzydełko i Wiosenny Zefirek są nierozłączni, wszędzie spacerują razem :)
0 komentarze:
Prześlij komentarz